Iberyjskie budowle, średniowieczny zamek obok olbrzymich dyskotek, mnóstwa pubów, kafejek i restauracji. Malownicze miasteczko położone na niezwykle pięknym wybrzeżu Costa Brava to nie tylko kurort turystyczny. To miasto, którego historia sięga 2000 lat. Lloret de Mar to ulubione miejsce w Katalonii zarówno wielbicieli dobrej zabawy i szaleństw do białego rana, jak i miłośników zwiedzania i wypoczynku. Centrum miasta ożywa w nocy, kusi i uwodzi światłami kolorowych neonów. „Niesamowita atmosfera miasta” - to określenie najczęściej pada z ust turystów, którzy chętnie tam wracają.
Spacerując gwarnymi uliczkami, zwężonymi przez wystawione półki z towarami i letnie ogródki restauracji i tawern, możemy poczuć się, nie tylko jak w raju, ale również, jak na planie filmowym. Lloret de Mar to miejsce, w którym powstaje wiele filmów, reklam i programów telewizyjnych. Spacerując po plaży możemy poczuć się jak Penelope Cruz, albo Matthew McConaughey w „Saharze”.
Historia
Bardzo szybki rozwój katalońskiego miasteczka Lloret de Mar jako kurortu zaczął się w latach pięćdziesiątych dwudziestego wieku, jednak pierwsze osady powstały już w czwartym wieku p. n. e. Ze względu na dogodne położenie, pierwsi mieszkańcy zajmowali się rybołówstwem i handlem z Grekami. Później, w okresie rzymskim zajmowali się uprawą winorośli, produkcją wina i jego dystrybucją.
W XII wieku miasto zostało przyłączone do okręgu Girony i przez setki lat było najeżdżane przez algierskich i tureckich piratów. Lloret przez wieki nie miało możliwości gospodarczego i ekonomicznego rozwoju. Dopiero kiedy król Karol III w 1778 r. zezwolił na wolny handel z koloniami miasto zaczęło się rozwijać. Mieszkańcy wyjeżdżali do Ameryki Łacińskiej, bogacili się, a po latach wracali i inwestowali swoje fortuny w rozwój miasta. Zaczęły powstawać neoklasycystyczne budynki, które przetrwały do dzisiaj, między innymi ratusz miejski przy promenadzie.
W latach pięćdziesiątych mieszkańcy postawili na turystykę. Ta decyzja okazała się słuszna. Dzięki rozwojowi bazy turystycznej, budowie hoteli, apartamentowców, restauracji i dyskotek, Lloret de Mar stało się najpopularniejszym kurortem na Costa Brava. Każdego roku miasto odwiedza ponad milion turystów z całego świata, w tym Holendrów, Niemców, Polaków i Włochów.
Plaża, dyskoteki, wypoczynek i zwiedzanie
Plażę Lloret z obu stron otaczają urwiska skalne, a małe i urokliwe zatoczki są idealnym miejscem do wypoczynku z dala od zgiełku i tłumu. To w tych uroczych zatoczkach są najlepsze warunki do uprawiania sportów wodnych i nurkowania. Wielbiciele podwodnego świata nie mogą przeoczyć zatoki Punta Roja i Els Mulans. Dla miłośników słońca i kąpieli w morzu półtorakilometrowa plaża jest idealnym miejscem.
Niesamowite wrażenia zapewniają rejsy łodzią ze szklanym dnem, na które możemy wypłynąć z malowniczego Port de Cala Can, który jest położony niedaleko miasta.
Bardziej rozrywkowi turyści mogą bawić się do białego rana w dyskotekach, pubach i knajpkach położonych wzdłuż eleganckiej promenady Passeig Verdaguer, albo mogą wziąć udział w wyjątkowym beach party.
Skoki na bungee, kasyna i niekończące się tańce to tylko część atrakcji czekających na turystów w Lloret. Miłośnicy historii i zwiedzania też nie będą się tutaj nudzić. W mieście, głównie w okolicach starego miasta zachowały się ślady czasów starożytnych. Renesansowy kościół Sant Roman, średniowieczny zamek wznoszący się nad plażą, cmentarz z nagrobkami w stylu katalońskiej secesji, pomnik Sardany (tradycyjnego tańca katalońskiego) oraz ogrody św. Katoldy to miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć w czasie popołudniowych spacerów po mieście.
Rejsy i wycieczki
Na głównej plaży cumują stateczki wycieczkowe, którymi można opłynąć skaliste wybrzeże Costa Brava i podziwiać urokliwe zatoczki Cala des Frares, Cala d’en Trons i Cala Sa Tortuga z nieco innej perspektywy.
Właśnie tymi małymi łódkami, autobusem albo kolejką możemy dotrzeć do pobliskich miejscowości.
Około 6 km od Lloret znajduje się Blanes, znacznie spokojniejsza miejscowość. Położenie na górzystym terenie schodzącym do morza i port jachtowy w zatoce sprawiają, że widok na miasto jest wyjątkowy, szczególnie przy zachodzącym słońcu. Oprócz pięknej plaży i długiej, wysadzanej palmami, ozdobionej klombami i oczkami wodnymi promenady, Blanes słynie również z ogrodów botanicznych (Pina Rosa i Marimutra). Ogrody gromadzą wiele tysięcy gatunków roślin tropikalnych i śródziemnomorskich z całego świata.
W Palafolls (nieco za Blanes) znajduje się Marineland, gdzie za około 20 euro można spędzić cały dzień na oglądaniu lwów morskich i delfinów, które popisują się swoimi sztuczkami. W drugiej części parku można skorzystać z wodnych atrakcji, zjeżdżalni i basenów.
Podczas wczasów w Lloret warto odwiedzić jeszcze Tossa de Mar, miasteczko oddalone o około 10 km. Będąc w Tossie koniecznie trzeba zwiedzić mury obronne i wspiąć się na zamkowe wzgórze. Spacery po alejkach i widok na starą i nową część Tossy są niezapomniane. Zabytkowa dzielnica Villa Vella kusi gąszczem wąskich uliczek, które otaczają kamienne domki i zielona roślinność.
Kupując przewodnik i ustalając trasę, można samemu zwiedzić najważniejsze miejsca w oddalonej o 70 km Barcelonie. Samodzielna wycieczka dostarczy zapewne niezapomnianych emocji i wrażeń. Lloret ma bardzo dogodne połączenie z Barceloną, autobusy i kolejka kursują co 1,5 godziny, a podróż trwa nieco ponad godzinę.
Lloret de Mar ze względu na swoje położenie i atmosferę jest miejscem, w którym można się rozkochać i wracać tu wiele razy.
Powiadom znajomego
Wyślij kartkę
Oceń zdjęcie
kategoria
dodany
wyświetleń
komentarzy
ilość ocen
ocena