Jasio w sytuacji intymnej z Malgosia. Piesci ja i piesci, a tu nagle czuje
cos wilgotnego i miekkiego. Pyta sie :
- Co ? okresik ?
A na to Malgosia:
- Nie. Rozwolnionko.
Dzwoni Malgosia do Jasia i mowi :
- Mam dla ciebie niespodzianke Jasiu.
- Tak powiedz szybko co to.
- Wiesz jestem w ciazy.
- Bip bip bip nie ma takiego numeru, bip bip bip nie ma takiego numeru
- Mamusiu, nasz sasiad powiedzial, ze jestes fajna babka, i chetnie by cie
zarznal...
- Zerznal synku, zerznal...
Jasio zostal dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafil do innego. Pyta
sie tam znajomego :
- Mozna palic ?
- Da sie, spoko.
- Mozna pic wude
- Spoko, jak sie podzielisz z wychowawca to on nawet da szklo.
- A dziewice sa ?
- Czys ty zglupial ? Co Ty ? W ZLOBKU jestes ?
Dzwonek do państwa słoni. Otwiera słoń, nikogo nie ma. Tuż po zamknięciu drzwi kolejny dzwonek. Słoń pomyślał, ze może się włącznik zepsuł. Otworzył drzwi, spojrzał, a na pstryczku siedzi mrówek i odzywa się grubym głosem:
- Dobry wieczór, Czy jest słonica?
- Nie ma.
- To proszę przekazać, ze był Ryszard.
Byla w szkole pogadanka o koniecznosci mycia zabkow przed spaniem.
Na drugi dzien pani chce sprawdzi?, czy dzieci zapamietaly.
Wziela do tablicy Jasia. I pyta:
- Jasiu, co trzeba zrobic przed spaniem.
Jasiu nic.
- No, drogie dziecko, podpowiem ci, a co takiego robia przed spaniem
twoi rodzice?
Jasiu, juz w lepszym humorze, bo juz zna odpowiedz, ale troche sie waha..
- Pani wie. Ja wiem. Ale czy to jest temat dla pierwszej klasy?
W czasie zjazdu absolwentow stary profesor pyta dawnego ucznia:
- A, ty Jasiu, ile masz dzieci?
- Osmioro! - odpowiada z duma byly uczen.
- No, tak - mruczy nauczyciel - W klasie tez nigdy nie uwazales.
- Dlaczego ciagle spozniasz sie do szkoly? - pyta nauczycielka Jasia.
- Bo nie moge sie obudzie na czas...
- Nie masz budzika?
- Mam, ale on dzwoni wtedy gdy ôpië.
Misiu z zajączkiem siedzą w jednej celi. Misiu siedzi w kacie, a zajączek cały czas biega.
- Misiu uciekajmy stad, oni nas zabija!
- Zajączku usiądź sobie, jesteś ze mną, nic ci nie zrobią.
Zajączek jednak po chwili wstaje i znów chodzi.
- Misiu uciekajmy oni nas zabija!
- Zajączku uspokój sie i siadaj.
Zajączek siada. Otwierają się drzwi, do celi wchodzi wielbłąd. A zajączek:
- Misiu uciekajmy, zobacz co oni zrobili z tym koniem!
Mama wybrala sie z 7-letnim Jasiem na spacer.
- Zobacz synku, pajak je biedronke.
- A co to jest dronka mamusiu?